Branża kosmetyczna zawsze generuje jakieś modne hasło
przewodnie, często jest to nazwa jakiegoś składnika, który zdobywa popularność.
Składniki mineralne w makijażu stały się tak powszechne jak
czerwona szminka, ale, o co w tym wszystkim chodzi.
Minerały używane w produktach do pielęgnacji oraz makijażu
są naturalnie występującymi substancjami otrzymywanymi z minerałów wydobywanych
z ziemi. Z surowego stanu minerały są oczyszczane, mielone i kruszone na bardzo
małe cząsteczki i dodawane do kosmetyków ze względu na swój naturalny kolor,
właściwości przeciwsłoneczne, właściwości przeciwzapalne czy rozświetlające.
Częstymi minerałami w makijażu są tlenek cynku, dwutlenek tytanu, złoto, mika,
tlenek żelaza lub magnez. Wszystkie można znaleźć na etykietkach produktów.
Dlaczego je kupować?
Minerały to substancje naturalne, które pozwalają skórze
oddychać. Są lżejsze w odczuciu, dostarczając przy tym dobrego krycia oraz
naturalną ochronę SPF. Składniki mineralne nie blokują porów, są łagodne dla
wrażliwej skóry i dla osób z problemami skórnymi. Jeśli cierpisz na alergie i
nie tolerujesz sztucznych kolorów, perfum czy syntetyzowanych związków
chemicznych, być może jest to najlepszy albo jedyny wybór dla ciebie. Dojrzała
skóra kocha minerały z powodu ich wygładzających i rozświetlających własności,
co oznacza kamuflaż zmarszczek i wyrównanie pigmentacji. Makijaż mineralny dostarczany jest w wielu postaciach np. luźnych i
skompresowanych pudrów, płynnych, szminek, kredek i tuszów by wymienić kilka.
Nie wszystkie kosmetyki
mineralne są równe. Już 1%
mineralnej zawartości może być powodem to umieszczenia etykiety mineralny. Więc
jeśli kupujesz makijaż, czytaj uważnie listę składników i kieruj się reputacją
marki.